Jak stworzyć dobry raport nadruku - cz. 2

W pierwszej części krótkiego cyklu "Jak stworzyć dobry raport nadruku" dowiedzieliście się co to jest nadruk i jak powinien być skonstruowany, by dobrze spełniał swoje zadanie. Teraz czas na drugą lekcję praktyczną, czyli na stworzenie własnego raportu nadruku.

Czym innym jest znalezienie raportu w gotowym nadruku, a czym innym stworzenie raportu od zera....Jest to bardziej podstępne niż się może na pierwszy rzut oka wydawać :D Ale najpierw rozwiązanie zagadki z poprzedniego tygodnia - czyli prawidłowy raport do nadruku z poprzedniego posta....powinien wyglądać mniej więcej tak.

Wszystkim, którzy rozgryźli to zadanie grają fanfary i sypie się confetti :D Będzie wam też łatwiej pojąć dzisiejszą lekcję ;P

Na szczególne fanfary zasługuje Aleksandra Potocka, która pofatygowała się i przesłała mi poprawną odpowiedź jako pierwsza. Postanowiłam nagrodzić jej wysiłek książką pt. "Człowiek, który stworzył Zarę".

Odpowiedź Oli wygląda tak i różni się nieco od mojego wzoru, a to dlatego, że jeden nadruk może mieć wiele raportów. Postaram się wyjaśnić tą zagaadkę w tym poście.

Tworzymy raport od zera

Do dzieła! Załóżmy, że mamy do dyspozycji następujące kształty: żółty kwiatek, zielony kwiatek, różowy kwiatek i flaming.

Ułóżmy te kształty w interesującą nas kompozycję i postarajmy się zaznaczyć raport naszego nadruku. U mnie wygląda to tak (przerywane linie będą krawędziami raportu)

Teraz muszę poprzenosić obcięte przez raport fragmenty, zacznę od strony lewej i prawej. Tu wystaje mi tylko po prawej stronie kuperek flaminga i kawałek zielonego kwiatka. Wycinam je więc i przenoszę na lewą stronę raportu, na tej samej wysokości.

Tip dla tych, którzy używają Corela - jeśli będziecie przesuwać zaznaczony obiekt/obiekty z wciśniętym Ctrl to przesuną się one w bok nie zmieniając wysokości - czyli coś o co nam tu dokładnie chodzi. Pewnie większość z was zna tę funkcję, ale może komuś się przyda ;)

Teraz nasz raport z przeniesioną dupką i kawałkiem kwiatka wygląda tak:

Pozostaje nam jeszcze przeniesienie nóżki flaminga i kawałków kwiatów z dołu na górę raportu. Powinno to wyglądać tak.

Gotowy raport warto jest powielić, by zobaczyć, czy nadruk będzie wyglądał tak jak chcemy. W moim przypadku nadruk wygląda nieźle :D

Błędy w nadrukach

Warto zobaczyć nadruk w większej skali, by uniknąć typowych błędów i poprawić raport zawczasu. Poniżej mamy przykład jednego z błędów. Kwiatki nie zostały tu ułożone dość ściśle i powstały dziury w nadruku. Proste doklejenie kilu kwiatków w raporcie rozwiąże nam ten problem.

Innym problemem może być nachodzenie na siebie nadruku. Czasami przenosząc elementy wystające po za obręb raportu okazuje się, że zachodzą one na inne elementy. Pokazuje to poniższy obrazek. Kuperek flaminga nachodzi nam na kwiatek zaznaczony na niebiesko. Czasami nie jest to problem. Zdarza się, że jest to nawet efekt pożądany - chcemy, by elementy na siebie nachodziły. Ale czasami wygląda to bardzo źle. Wyobraźmy sobie, że kwiatek ma kolor flaminga...wyglądałoby to jakby kuperek flaminga miał jakąś dziwną gwiazdkę niewiadomego pochodzenia....

Innym błędem jest przesunięcie nadruku w raporcie. Jeśli nie przesuniemy elementów na tej samej wysokości, to uzyskamy "uskok" w ostatecznym nadruku. Możemy tego nie zauważyć w samym raporcie, ale przy powieleniu go zobaczymy nawet drobne przesunięcie. Poniżej wyraźnie przesunięty kuperek flaminga i płatek zielonego kwiatka.

Czasami raport wygląda całkiem ładni- tak jak ten poniżej.

Ale po powieleniu okazuje się, że w nadruku pojawiają się pewne powtarzalne elementy, które psują cały nadruk.

W tym nadruku oprócz dziur widać powtarzające się dwa zielone kwiatki. Umiejscowienie dwóch podobnych elementów obok siebie nie jest dobrym pomysłem. Nadruk powinien wyglądać ciekawie i nie powinien zdradzać, że jest zrobiony z powtarzających się raportów. A takie zielone kwiatki wyraźnie wyznaczają powtarzający się raport.

Kolejnym problemem w tym nadruku są kwiatki układające się w linie. Przy tego typu nadrukach chcemy by elementy były równomiernie rozsypane na całej powierzchni. A tu układają się w poziome pasy.

Rozwiązaniem wszystkich tych problemów jest poprzestawianie kwiatków i sprawdzenie czy dany błąd zniknął przez powielenie raportu. Tu kolejna wskazówka - warto powielić raport co najmniej w proporcji 3x3. Czyli trzy rzędy raportu i trzy kolumny. Tylko wtedy mamy raport środkowy otoczony przez pozostałe. I tylko tak zobaczymy czy nie ma żadnych nieprawidłowości przy wszyskich krawędziach raportu.

Jeśli planujemy zadrukować dużą powierzchnię warto jest powielić raport więcej razy. Tylko wtedy zobaczymy, czy kompozycja dobrze się układa, czy nie tworzą się dziury, czy elementy się nie powtarzają itp.

Orientacja nadruku

 

Istnieje jeszcze coś takiego jak  orientacja nadruku. O co chodzi? Jeśli wszystkie elementy nadruku ustawione są w jedną stronę (np. poniżej wszystkie flamingi ustawione są w górę) to może powstać problem przy krojeniu materiału. Fabryki często chcą wykorzystać jak najwięcej materiału, by nie podnosić ceny ubrania, i ustawiają wykroje ubrań w różnej orientacji. Jeśli nadruk jest zorientowany tylko w jedną stronę, to ogranicza to możliwość ustawienia wykrojów i ostatecznie zwiększa koszt ubrania.

Na powyższych koszulkach widać dobrze ten problem. Na jednej koszulce flamingi będą umiejscowione dobrze, a na drugiej będą do góry nogami. Jak rozwiązać ten problem? Najlepiej projektować nadruku tak, by pod każdym kątem nadruk wyglądał dobrze. Warto jest poodwracać nasze flamingi w różne strony, wydrukować nasz projekt i obejrzeć go pod różnymi kątami. Poniższy nadruk wygląda dobrze w pionie. Warto byłoby dodać jeszcze kilka flamingów ukośnych lub w poziomie. Wtedy nasz nadruk byłby w 100% funkcjonalny :D

Mam nadzieję, że ogarnęliście tajniki tworzenia nadruków :D Jeśli jeszcze coś jest niejasne piszcie śmiało w komentarzach :D A najlepszą nauką jest oczywiście praktyka, więc do dzieła!